Witajcie, Tym razem opowiem o mojej podróży do Łodzi. Powodem moich odwiedzin był koncert PAWŁA DOMAGAŁY. Lubię takie kulturalne połączenia. Swoją drogą bardzo polecam twórczość tego Pana, który jest świetnym aktorem, a i z muzyką dobrze sobie radzi. Po namiastkę jego twórczości, klikajcie
tu. Teksty są banalne, ale do mnie w pełni trafiają.
Zaskakujące jest to, że wielu z Was jest zdania, że w Łodzi nie ma czego zwiedzać! Część mówi tylko o ul. Piotrkowskiej, a sami łodzianie twierdzą, że w tym mieście niczego nie ma. Wydaję mi się, że żyjąc w danym miejscu nie zauważamy jego uroków. Zabiegani i zajęci własnymi sprawami, nie widzimy tego co Nas otacza. Sama się na tym złapałam, stwierdzając, że w Warszawie nie ma czego oglądać 🙂 Jeżeli stolica nie jest interesująca, to co dopiero mówić o Łodzi. Mieszkając w Warszawie i jeżdżąc po różnych zakątkach Polski stwierdzam, że nie miałam racji. Każde z miejsc w którym żyjemy ma swoje piękno i historię o której dobrze jest wiedzieć.
Po pierwsze Łódź jest miastem pełnym murali. Niektóre z nich to prawdziwe dzieła sztuki. Spójrzcie i oceńcie sami.
Po drugie można znaleźć tu miejsca, gdzie warto zajrzeć i coś zjeść. Zupełnym przypadkiem trafiłyśmy do
pracowni słodkości Babkarnia. Pewna Rosjanka robi przepyszne wypieki na słodko i słono.
Koniecznie trzeba też zajrzeć na
OFFPiotrkowską. Tu każdy znajdzie coś dla siebie. Na śniadania , ale nie tylko bardzo polecam restobar MITMI. Miła obsługa, ciekawe wnętrze, a jedzenie sami sprawdźcie. Ja na pewno tu wrócę.
Na koniec trochę historii. Z początkiem XIX wieku rozpoczyna się okres prosperity miasta. Przybywają nowi mieszkańcy, rzemieślnicy i kupcy, ożywiają się targi i jarmarki.
Dzieje wielkiej kariery Łodzi rozpoczęły się dopiero w I połowie XIX wieku. Zniesiono granicę celną między Królestwem a Rosją. Powstał krajowy przemysł włókienniczy, w którym Łódź wyniesiona została do rangi wiodącego ośrodka polskiego przemysłu tekstylnego Twórcą i patronem nowoczesnej Łodzi był Rajmund Rembieliński. Dzięki jego staraniom Łódź zaliczono w 1820 roku do tzw. miast fabrycznych. Pierwsi osadnicy przybyli do miasta w roku 1822 – w ciągu 8 lat było już ponad tysiąc rękodzielniczych rodzin. One to dały początek rozwojowi przemysłu włókienniczego w mieście.
Pierwsza łódzka osada włókiennicza – „Sukiennicze Nowe Miasto” powstało w 1823 roku – rok ten uważany jest za początek „Łodzi przemysłowej”.
Łódź staje się „Ziemią Obiecaną” dla tysięcy rzesz biedoty wiejskiej i małomiasteczkowej. Z wioski zagubionej wśród wierzbowej łozy, z bagien i torfowisk zaczęło się wyłaniać miasto.
Od narodzin do rozkwitu Łodzi przemysłowej minęło zaledwie pół wieku. Już w roku 1825 w miescie uruchomiono pierwszą przędzalnię bawełny wybudowaną przez przybyłego z Saksonii Kristiana Fryderyka Wendischa.
W roku 1839 w fabryce L. Geyera zainstalowano pierwszą w polskim przemyśle bawełnianym maszynę parową. W fabryce K. Scheiblera w 1855 r. uruchomiono mechaniczną przędzalnię, zaś pierwszą tkalnię mechaniczną w 1866 r. w fabryce J. Heinzla.
Bardzo szybki wzrost liczebny Łodzi w XIX wieku był wynikiem imigracji ze wsi i małych miasteczek. Napływali także osadnicy z państw ościennych głównie z Czech i Saksonii, sporadycznie z Anglii, Francji i Szwajcarii. Pod względem tempa przyrostu liczby ludności Łódź biła wszelkie ówczesne rekordy – niemal co 10 lat podwajała liczbę swoich mieszkańców (1860 – 32 tys., w 1897 r. – 314 tys.).
W latach 1828 – 1880, Łódź ulegała ogromnym przeobrażeniom. Po tym okresie weszła w fazę szybkiego rozwoju, koncentracji kapitału i wzrostu produkcji.
Lata 1870 – 1890 to okres najintensywniejszej w dziejach Łodzi rozbudowy przemysłu. Powstaje szereg wielkich zakładów bawełnianych m.in. I.K. Poznańskiego (1872) oraz J. Heinzla i Kunitzera (1879). Rozwija się też produkcja wyrobów wełnianych, lnianych, jedwabnych, gumowych, maszyn włókienniczych i innych. W tym okresie Łódź wkroczyła na drogę wielkokapitalistycznego rozwoju.
Koncentracja kapitału w wielkim przemyśle włókienniczym wywołała poważne zmiany własnościowe i prawno-organizacyjne. Ich wyrazem było przekształcenie przedsiębiorstw jednoosobowych i spółek jawnych w spółki akcyjne.
Terytorium miasta nie było przygotowane ani do racjonalnego wchłonięcia ogromnej rzeszy nowych mieszkańców, ani do właściwego zlokalizowania dużej liczby nowych fabryk (w 1908 roku 340 tysięczne miasto zajmowało ten sam obszar, na którym w 1840 roku zamieszkiwało zaledwie 13 tys. osób). Głód terenów budowlanych spowodował przełamanie granic administracyjnych miasta. Powstają pierwsze przedmieścia łódzkie: Bałuty i Chojny – dzielnice nędzy, chaotycznie i prymitywnie zabudowane, pozbawione jakichkolwiek urządzeń komunalnych. Rodziła się nowa struktura klasowa wywołująca nowe konflikty. Za murami miasta kryła się nie tylko historia, ale losy ludzi, dzieje przemysłu – bez mała cały burzliwy wiek dziewiętnasty.
Już w 1861 roku w Łodzi doszło do zniszczenia krosien mechanicznych w fabryce Scheiblera. Natomiast w roku 1892 dochodzi do pierwszego na ziemiach polskich strajku powszechnego znanego pod nazwą „Buntu Łódzkiego”.
W latach 1905-1907 kilkadziesiąt tysięcy robotników Łodzi powtórnie stanęło do walki o swoje prawa. W wyniku krwawych starć zginęło lub było rannych kilkaset osób, wielu uczestników walk aresztowano. Mimo kryzysu w początkach XX wieku liczba ludności Łodzi wzrosła do 408 tys. w roku 1910 oraz 506 tys. w roku 1913. Obszar miasta w roku 1906 uległ zwiększeniu do 38,1 km2. U progu I wojny światowej Łódź była jednym z najgęściej zaludnionych miast przemysłowych świata (13.280 osób na 1 km2).
W czasie I wojny światowej miasto znalazło się pod okupacją niemiecką. Wojna przerwała proces gospodarczego rozwoju, Łódź straciła aż 43 % mieszkańców. Przemysł włókienniczy przez cały okres międzywojenny znajdował się w stanie kryzysu.
Nie pomogło nawet uzyskanie przez miasto w 1922 roku rangi miasta wojewódzkiego.
W latach 1919-1939 Łódź pozostawała miastem włókniarzy, ośrodkiem okręgu przemysłowego oraz centrum przemysłu tekstylnego kraju. Charakteryzowała się znacznym zróżnicowaniem struktury narodowościowej.
W przededniu wybuchu II wojny światowej miasto zamieszkiwało około 672 tys. osób wśród których było 34,4 % ludności żydowskiej (231.000 osób) oraz 86 351 Niemców.
Zachęcam do odwiedzenia Muzeum Miasta Łodzi, Muzeum Kanału „Dętka” (czynne od maja do października), Muzeum Kinematgorafii czy Cmentarza Żydowskiego. Odkrywajcie to miasto na nowo!