Od zawsze marzyłam by odwiedzić stolicę Francji, Paryż. Ziściło się to w maju tego roku. Moje oczekiwania były wysokie i poniekąd się sprawdziły. Dla zabytków, ulicznego klimatu, jedzenia, języka i wielu innych aspektów warto tam pojechać. Mieszanina wielu narodowości i kultur jest widoczna na paryskich ulicach. Mogę więc przypuszczać, że jest to miasto wielokulturowe. Jak to wygląda w rzeczywistości? Trzeba mieszkać w danym w miejscu by jednoznacznie to określić. Kilka dni to zbyt krótki czas na poznanie miasta, ludzi i ich obyczaje. Mam jednak nadzieję, że będzie okazja do ponownego odwiedzenia stolicy Francji, Paryża.
A tymczasem zapraszam na krótki fotoreportaż
Pierwsza noc, a na ulicach gwarno. I ta Madame Paris.
LUWR – zachwyciłam się tym miejscem.
Fotografując ulice Paryża.
Oczywiście, nie mogło zabraknąć Moulin Rouge.
Jest i Wieża Eiffle’a
A OTO CAŁA PARYŻOWA ZGRAJA 🙂
Miłej soboty.