Głównym składnikiem tego dania jest jarmuż. Pewnie niejeden z Was zastanawia się co to właściwie jest? Przyznam się, że ja niedawno odkryłam to warzywo i się zakochałam. Jarmuż jest odmianą kapusty o długich, pomarszczonych liściach. Barwne liście jarmużu są skarbnicą białka, błonnika, witamin – przede wszystkim C i K, a także soli mineralnych – zwłaszcza wapnia i potasu. Jarmuż podobnie jak inne warzywa kapustne jest skarbnicą sulforanu – przeciwutleniacza, który ma silne działanie antynowotworowe (http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/jarmuz-wlasciwosci-i-wartosci-odzywcze-przepisy-na-dania-z-jarmuzu_34363.html).
Przygotowanie potrawy rozpoczęłam od zamarynowania polędwicy wieprzowej. W marynacie pojawiły się składniki takie jak: kilka kropel octu balsamicznego, kilka ząbków czosnku, łyżka miodu, sok z połowy cytryny, ostra mielona papryka, świeżo mielony pieprz. Mięso marynowałam około 30 min, następnie przesmażyłam je na wolnym ogniu.
Na początek zajęłam się jarmużem. Dusiłam go przez kilka minut do miękkości. Następnie dodałam wcześniej przygotowane kawałki polędwicy i gotowałam przez kilka minut tak by składniki się połączyły. Zakończyłam potrawę dodając pomidory z puszki. Wszystkie składniki dusiły się jeszcze przez krótki moment. Całą potrawę doprawiłam do smaku solą, pieprzem, miodem oraz mieloną ostrą papryką.
Zapraszam do próbowania i komentowania.
