Pokażę Wam dzisiaj miejsce w którym się urodziłam, do którego wracam z uśmiechem na twarzy. To jest mój dom rodzinny – gdzieś tam w małej miejscowości nad morzem, gdzie czas się zatrzymuje, a wszystkie nasze duże problemy nabierają nowego wymiaru. A to co udało mi się ująć jest na poniższych zdjęciach. Słońce – a za oknem taki krajobraz. Prawda, że pięknie? Budząc się i mając taki widok w głowie rodzi się jedna myśl – życie jest piękne!
KOGUT też przywitał dzień!
Jest i rzeka, w której spędziłam większość mojego dzieciństwa – każda pora roku dawała coś niesamowitego. Momentami brakuje mi tej rzeczki, szczególnie w tak upalne dni jak teraz. A za rzeką jest LAS.
Ostatnim punktem jest pasieka mojego Taty i miód ze sprawdzonego źródła – można więc gotować!
MIŁEGO POPOŁUDNIA.
paulinaskorupa
17 sierpnia, 2015 @ 10:46 pm
piękne miejsce:)
dudakamilaanna.blogspot.com
18 sierpnia, 2015 @ 8:38 am
wiem 🙂 dziękuję 🙂
Wiktor
27 września, 2024 @ 11:30 pm
Prosimy o jeszcze więcej zdjęć i opisów twojego miejsca.
Kamila Duda
28 września, 2024 @ 4:38 pm
Zobaczymy co da się zrobić 😉